Policja przesłuchuje pracowników firmy ochroniarskiej, która pilnowała porządku podczas niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku.
Prokuratura w śledztwie dotyczącym okoliczności zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza sprawdza zabezpieczenie gdańskiego finału WOŚP. To zgromadzenie nie miało statusu imprezy masowej, ale mimo to w momencie ataku nożownika teren zabezpieczać miało ponad 40 pracowników firmy ochroniarskiej. Eksperci wskazują jednak, że nie istnieją szczegółowe wymogi prawne dotyczące wyszkolenia i doświadczenia ochroniarzy.
- Prokuratura chce ustalić czy podczas zabezpieczenia koncertów i wydarzeń na gdańskiej scenie dopełniono wszelkich obowiązków - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Jest to odrębne postępowanie. Ocena organizacji, zabezpieczenia, ochrona porządku - to będzie podlegało ocenie i czy tu nie doszło do jakiegoś niedopełnienia obowiązku, które mogło skutkować takim zdarzeniem.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Postępowanie jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.