Wypadek na ulicy Żołnierskiej w Szczecinie. W stojący na przystanku tramwaj linii 5 uderzyła 7. Dwie osoby zostały ranne, w tym motorniczy "siódemki".
Trwa ustalanie przyczyn wypadku, jak informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Szczecińskie. - Tramwaj typu swing uderzył w tył drugiego tramwaju. Motorniczy jest w tej chwili w szpitalu, prawdopodobnie w stanie ciężkim. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Trwa ustalanie przyczyn tego zdarzenia tragicznego - mówi Hanna Pieczyńska.
- Widziałam jak tramwaj najpierw stoi, najpierw myślałam, że auto wjechało w tramwaj, a tu się okazało, że tramwaj uderzył w tramwaj, wszędzie unosił się dym. - Tramwaj z tyłu nie zahamował i wjechał w drugi pojazd. Słyszałem tylko huk. - Jechałem "siódemką", która uderzyła w drugi pojazd. Raptownie tramwaj przyspieszył, poczułem uderzenie i zacząłem fikołkować. - Poleciałam, ja byłam za motorniczym zaraz, pierwszy rząd siedzeń w "siódemce". - Ludzie zaczęli wybiegać z tramwaju, a motorniczy potrzebował pomocy, zadzwoniłem po pogotowie. Ja się zastanawiałem czy on po prostu nie zasłabł, być może stracił przytomność i z automatu nogę na pedał gazu położył, co mogło spowodować uderzenie - opowiadają świadkowie zdarzenia.
Torowisko było zablokowane. Jak informuje ZDiTM, utrudnienia skończyły się przed godziną 14.00.
- Widziałam jak tramwaj najpierw stoi, najpierw myślałam, że auto wjechało w tramwaj, a tu się okazało, że tramwaj uderzył w tramwaj, wszędzie unosił się dym. - Tramwaj z tyłu nie zahamował i wjechał w drugi pojazd. Słyszałem tylko huk. - Jechałem "siódemką", która uderzyła w drugi pojazd. Raptownie tramwaj przyspieszył, poczułem uderzenie i zacząłem fikołkować. - Poleciałam, ja byłam za motorniczym zaraz, pierwszy rząd siedzeń w "siódemce". - Ludzie zaczęli wybiegać z tramwaju, a motorniczy potrzebował pomocy, zadzwoniłem po pogotowie. Ja się zastanawiałem czy on po prostu nie zasłabł, być może stracił przytomność i z automatu nogę na pedał gazu położył, co mogło spowodować uderzenie - opowiadają świadkowie zdarzenia.
Torowisko było zablokowane. Jak informuje ZDiTM, utrudnienia skończyły się przed godziną 14.00.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Jeszcze nie podano wyników śledztwa dot. wypadku tramwaju na Bramie Portowej, a tu kolejne zdarzenie.
Czy tu również działa zasada, że przy zdeżeniu aut tego samego właściciela nie jest wypłacane odszkodowanie?
Brawo! Jeden z najmłodszych stopiątek, czyli roczniki 2001 i 2007 idą do kasacji. Szkoda mi jednego składu bulw. Mam nadzieję, że w zamian sprowadzą Moderusy Beta w wersji dwukierunkowej lub tramwaje z Amsterdamu typu 11G w wersji dwukierunkowej. Tramwaje to przeżytek, wolę trolejbusy MAN-a ze Szwajcarii w Świnoujściu i w Szczecinie.
@Kasperek1996: Dziecko, weź się ogarnij! Nic nie będzie szło do kasacji. Kiedyś dwa Alstomy zderzyły się na Energetyków, wyglądały znacznie gorzej i jakoś wróciły do ruchu. Tylko wstyd sympatykom transportu miejskiego przynosisz...