Nie będzie podmian marynarzy na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej. Ten największy polski armator ma problemy z wymianą załóg ze względu na epidemię koronawirusa.
Podmiany zostaną wstrzymana na czas nieokreślony - mówi Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej.
- Na razie udało nam się wysłać marynarzy na statek Narię do Rygi i zrealizować ostatnią podmianę ze Stanów Zjednoczonych ze statku Regalica. Zanim Stany Zjednoczone się po prostu zamknęły. W chwili obecnej, kolejne kraje ogłaszają blokady granic, więc zmuszeni jesteśmy na jakiś czas - nie wiem jaki - zawiesić podmiany. Właśnie w związku z brakiem możliwości repatriacji marynarzy do kraju - informuje Gogol.
W normalnej sytuacji, w ciągu miesiąca dochodzi do kilku podmian marynarzy. Wymienia się zwykle część załogi statku.
- Na razie udało nam się wysłać marynarzy na statek Narię do Rygi i zrealizować ostatnią podmianę ze Stanów Zjednoczonych ze statku Regalica. Zanim Stany Zjednoczone się po prostu zamknęły. W chwili obecnej, kolejne kraje ogłaszają blokady granic, więc zmuszeni jesteśmy na jakiś czas - nie wiem jaki - zawiesić podmiany. Właśnie w związku z brakiem możliwości repatriacji marynarzy do kraju - informuje Gogol.
W normalnej sytuacji, w ciągu miesiąca dochodzi do kilku podmian marynarzy. Wymienia się zwykle część załogi statku.