Większość społeczeństwa jest już zmęczona tematem Smoleńska - uważa Agaton Koziński, publicysta dziennika "Polska. The Times".
Jego zdaniem 10 lat sporów politycznych sprawiło, że wielu Polaków nie interesuje się już tym, co 10 kwietnia 2010 roku wydarzyło się pod Smoleńskiem.
- Największy żal mam o to, że ta straszna tragedia, która mogła zmienić Polskę na lepsze stała się narzędziem, gdzie można okładać się "politycznymi cepami". Moment jedności uchodzi w niepamięć; mamy już całkowicie inną tragedię, żyjemy w innej rzeczywistości - oceniał Koziński w audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Drugim gościem red. Przemysława Szymańczyka był Marek Pyza, dziś autor tygodnika "Sieci" i portalu "wPolityce", autor książki o śledztwie smoleńskim.
Jak mówił: temat katastrofy mu nie spowszedniał i będzie się nim zajmował tak długo, aż uda się wyjaśnić, co doprowadziło do śmierci 96 osób - w tym pary prezydenckiej udającej się na obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
- Największy żal mam o to, że ta straszna tragedia, która mogła zmienić Polskę na lepsze stała się narzędziem, gdzie można okładać się "politycznymi cepami". Moment jedności uchodzi w niepamięć; mamy już całkowicie inną tragedię, żyjemy w innej rzeczywistości - oceniał Koziński w audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Drugim gościem red. Przemysława Szymańczyka był Marek Pyza, dziś autor tygodnika "Sieci" i portalu "wPolityce", autor książki o śledztwie smoleńskim.
Jak mówił: temat katastrofy mu nie spowszedniał i będzie się nim zajmował tak długo, aż uda się wyjaśnić, co doprowadziło do śmierci 96 osób - w tym pary prezydenckiej udającej się na obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.