Trudno uznać to za zachowanie godne sędziego, to skandal - powiedział w "Rozmowie pod krawatem" Marcin Romanowski. Wiceminister sprawiedliwości tak skomentował słowa sędziego Igora Tuleyi, który zapowiedział, że nie stawi się przed - jak mówi - tzw. izbą dyscyplinarną i prokuratorem.
- Kwestionowanie statusu sędziego przez sędziego jest niedopuszczalne i niezgodne z prawem. Przypominam, że zgodnie z polską konstytucją to prezydent powołuje sędziów i żaden organ polski, czy europejski nie może kwestionować tej prerogatywy. To jest skandal, próba anarchizowania polskiego życia publicznego, polskiego wymiaru sprawiedliwości - ocenił Marcin Romanowski.
9 czerwca ma odbyć się posiedzenie Izby Dyscyplinarnej w sprawie uchylenia sędziemu immunitetu.
Igor Tuleya to sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie. Jest członkiem stowarzyszenia „Iustitia”, przeciwstawia się reformie sądownictwa.
Prokuratura Krajowa złożyła wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Tuleyi w związku z jego orzeczeniem w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej. Zarzucił on prokuraturze zbyt szybkie umorzenie śledztwa.
Zdaniem śledczych, sędzia "zezwolił przedstawicielom środków masowego przekazu na utrwalanie obrazu i dźwięku podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie (...) oraz ogłoszenia postanowienia w tej sprawie i jego ustnych motywów, w wyniku czego ujawnił osobom nieuprawnionym, bez wymaganego przepisami prawa zezwolenia osoby uprawnionej, wiadomości z postępowania przygotowawczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie (...), które to informacje zyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, czym działał na szkodę interesu publicznego".
Dodaj komentarz 2 komentarze
skandal! skandal... skandal?
Skandalem to są polityczne prześladowania sędziów, tłamszenie ich niezależności oraz niezawisłości przez funkcjonariuszy Partii!
Sędzia Piotrowicz - komunistyczny prokurator mianowany na sędziego przez Dudę.
Wzór moralnych cnót wszelakich, niezawisłości i niezależności.
Jedynym komentarzem do słów tego sędziego może być: i vice versa.
Swoją drogą, mści się brak gruntownej reformy wymiaru sprawiedliwości po 1989 r.
Jak to powiedział opisany sędzia, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej:"Nie wiedziałem, że moja matka była TW"...