Nad morzem, w górach i nad jeziorem - w tych miejscach Polacy najczęściej spędzali tegoroczne wakacje. Wielu naszych rodaków postanowiło zostać w kraju. Czy był to więc udany sezon dla branży turystycznej? O tym dyskutowali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Każdy przypadek trzeba analizować osobno - mówiła Agnieszka Trafas z Lokalnej Organizacji Turystycznej w Kołobrzegu. - Bardzo dużo zależy od profilu obiektu. Inaczej funkcjonują kwatery prywatne, inaczej funkcjonują małe pensjonaty czy obiekty hotelowe, a inaczej duże obiekty.
- Pandemia pozwoliła Polakom odkryć nieznane dotąd turystom miejsca - dodawał Mariusz Getka, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Szczecinku. - Może nie skorzystaliśmy, natomiast ludzie na nowo nas odkryli. Przez cały okres wakacyjny ciężko było znaleźć u nas miejsca noclegowe. Ludzie szukali odosobnienia, a takich u nas miejsc nie brakuje, mamy bardzo dużą lesistość.
Według obliczeń Głównego Urzędu Statystycznego, w lipcu ruch turystyczny w Polsce był o 35% niższy.
- Pandemia pozwoliła Polakom odkryć nieznane dotąd turystom miejsca - dodawał Mariusz Getka, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Szczecinku. - Może nie skorzystaliśmy, natomiast ludzie na nowo nas odkryli. Przez cały okres wakacyjny ciężko było znaleźć u nas miejsca noclegowe. Ludzie szukali odosobnienia, a takich u nas miejsc nie brakuje, mamy bardzo dużą lesistość.
Według obliczeń Głównego Urzędu Statystycznego, w lipcu ruch turystyczny w Polsce był o 35% niższy.
- Każdy przypadek trzeba analizować osobno - mówiła Agnieszka Trafas z Lokalnej Organizacji Turystycznej w Kołobrzegu.