Piękność Bałtyku zawinęła do Szczecina, a do tego jest szansa by wejść na jej pokład.
Przy Wałach Chrobrego zacumował żaglowiec "Baltic Beauty". Jednostka, której macierzystym portem jest Władysławowo, ma prawie 100-letnią historię i kiedyś służyła do połowu ryb. Została zbudowana w 1926 roku.
Jednostka cumuje przy Nabrzeżu Pasażerskim, a na pokładzie czeka wyjątkowo radosna załoga.
- To jest nasza kuchnia okrętowa. Troszeczkę mamy bałagan, bo jedliśmy śniadanie i nie zdążyłem posprzątać. Tu jest nasza mesa, w której się zbieramy, jak jest brzydka pogoda, no i jemy tutaj. A tu są jeszcze kwatery załogi. "Baltic Beauty" jest wspaniałym okrętem, pływa się nim świetnie. Polecam wszystkim - mówi członek załogi.
- Jesteśmy na pokładzie "Baltic Beauty", polskiej brygantyny, która półtora roku temu podniosła banderę. Od niedawna regularnie żegluje, ponieważ chwilę trwała rejestracja. Do Szczecina przypłynęliśmy z naszego obecnie portu macierzystego, czyli z Władysławowa. Może nie powinienem tego mówić, jako prowadzący, ale wydaje mi się, że oni się na dole rozmnażają, ale jest nas 14 sztuk. Generalnie statek ma kartę bezpieczeństwa na 25 osób i na tyle mamy koi, czyli łóżek - mówi Robert Smagań.
Żaglowiec można zwiedzać w środę do godziny 16. Wstęp jest bezpłatny.
Jednostka cumuje przy Nabrzeżu Pasażerskim, a na pokładzie czeka wyjątkowo radosna załoga.
- To jest nasza kuchnia okrętowa. Troszeczkę mamy bałagan, bo jedliśmy śniadanie i nie zdążyłem posprzątać. Tu jest nasza mesa, w której się zbieramy, jak jest brzydka pogoda, no i jemy tutaj. A tu są jeszcze kwatery załogi. "Baltic Beauty" jest wspaniałym okrętem, pływa się nim świetnie. Polecam wszystkim - mówi członek załogi.
- Jesteśmy na pokładzie "Baltic Beauty", polskiej brygantyny, która półtora roku temu podniosła banderę. Od niedawna regularnie żegluje, ponieważ chwilę trwała rejestracja. Do Szczecina przypłynęliśmy z naszego obecnie portu macierzystego, czyli z Władysławowa. Może nie powinienem tego mówić, jako prowadzący, ale wydaje mi się, że oni się na dole rozmnażają, ale jest nas 14 sztuk. Generalnie statek ma kartę bezpieczeństwa na 25 osób i na tyle mamy koi, czyli łóżek - mówi Robert Smagań.
Żaglowiec można zwiedzać w środę do godziny 16. Wstęp jest bezpłatny.