270 osób modliło się i bawiło w sobotę na Archidiecezjalnych Dniach Młodych w Chojnie. Z uwagi na koronawirusa, tradycyjne spotkanie w majówkę zastąpił październikowy weekend. W sobotę koncertował raper TAU, były świadectwa i katecheza.
Młodzi z całej archidiecezji nie żałowali przyjazdu do Chojny. - ADM-y to świetny czas, żeby spotkać się z innymi młodymi ludźmi, którzy są tej samej wiary i możemy razem być, modlić się wspólnie i stworzyć wspólnotę z ludźmi z różnych miast. Tak, jak mówił Franciszek, trzeba wstać z kanapy, wyjść z domu, znaleźć wspólnotę, zauważać dobro i samemu dawać świadectwo dobrze czyniąc - mówią uczestnicy.
Mimo reżimu sanitarnego i mniejszej liczby uczestników Dni Młodych ducha nie gaszą i są fantastycznym przeżyciem - przyznaje ks. Wojciech Koladyński z parafii pw. Matki Bożej Jasnogórskiej w Szczecinie. - Pan Bóg, zgodnie z tegorocznym hasłem ADM-ów wzywa nas do wstania. Zwłaszcza, kiedy nie jest łatwo, kiedy pandemia zamyka nam wiele rzeczy, to tym mocniej trzeba nam wstać, nie odpuszczać sobie, wymagać od siebie i szukać nowych dróg, zarówno dotarcia do Pana Boga, jak i odnalezienia go.
Mimo reżimu sanitarnego i mniejszej liczby uczestników Dni Młodych ducha nie gaszą i są fantastycznym przeżyciem - przyznaje ks. Wojciech Koladyński z parafii pw. Matki Bożej Jasnogórskiej w Szczecinie. - Pan Bóg, zgodnie z tegorocznym hasłem ADM-ów wzywa nas do wstania. Zwłaszcza, kiedy nie jest łatwo, kiedy pandemia zamyka nam wiele rzeczy, to tym mocniej trzeba nam wstać, nie odpuszczać sobie, wymagać od siebie i szukać nowych dróg, zarówno dotarcia do Pana Boga, jak i odnalezienia go.
W niedzielę w programie Boży fitness na dzień dobry, gra miejska, a msza św. w południe zakończy świętowanie. Kolejne ADM-y w maju przyszłego roku ponownie w Chojnie.
Szczegółowy program ADM-ów.