Cenna przesyłka z Włoch dotarła do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Pomimo tego, że muzeum obecnie pozostaje zamknięte dla zwiedzających, wciąż dba o wzbogacenie ekspozycji.
Tym razem otrzymało od prywatnych kolekcjonerów oryginalne artefakty z czasów II wojny światowej.
- Mamy tutaj łopaty i kanistry. Łopaty brytyjskie oraz niemieckie. Kanistry - jeden amerykański i jeden angielski. Te wszystkie rzeczy bardzo wzbogacą nasze pojazdy. Będą taką biżuterią na tych pojazdach, są to naprawdę ewenementy - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor muzeum. Wszystkie przedmioty pochodzą z włoskich pobojowisk.
Jednocześnie dyrektor Ostasz apeluje do prywatnych osób, by wspierały muzeum i przekazywały przedmioty, które mogą dla nich nie mieć dużej wartości majątkowej, a dla muzeum stanowić cenny eksponat historyczny.
- Mamy tutaj łopaty i kanistry. Łopaty brytyjskie oraz niemieckie. Kanistry - jeden amerykański i jeden angielski. Te wszystkie rzeczy bardzo wzbogacą nasze pojazdy. Będą taką biżuterią na tych pojazdach, są to naprawdę ewenementy - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor muzeum. Wszystkie przedmioty pochodzą z włoskich pobojowisk.
Jednocześnie dyrektor Ostasz apeluje do prywatnych osób, by wspierały muzeum i przekazywały przedmioty, które mogą dla nich nie mieć dużej wartości majątkowej, a dla muzeum stanowić cenny eksponat historyczny.