Zima będzie stosunkowo ciepła z krótkotrwałymi opadami śniegu, twierdzą synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w opublikowanej długoterminowej prognozie.
Najbliższe miesiące mają charakteryzować się temperaturą powyżej średniej, a śnieg na stałe będzie występował jedynie w górach i na terenach podgórskich.
"Większe ochłodzenie prognozowane jest jedynie na przełomie stycznia i lutego" - mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. "Jeżeli chodzi o opady to raczej w formie deszczu i tych opadów może być trochę więcej. Raczej ciepła zima, przełom stycznia i lutego, tam trochę chłodniej" - dodaje rzecznik IMGW.
Zima według synoptyków definitywnie skończy się szybko, bo już z początkiem marca. Wtedy w Polsce zapanuje wiosna, a temperatury znacząco wzrosną.
Rzecznik IMGW podkreśla, że tego typu prognozy sprawdzają się w około 70 procentach. Statystycznie istnieje niewielka szansa na śnieżną zimę - dodaje Grzegorz Walijewski. Do tej pory w Polsce śnieżne i wyjątkowo chłodne zimy zdarzały się mniej więcej co 10 lat. Ostatnia tego typu zima miała miejsce w 2010 roku.
"Większe ochłodzenie prognozowane jest jedynie na przełomie stycznia i lutego" - mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski. "Jeżeli chodzi o opady to raczej w formie deszczu i tych opadów może być trochę więcej. Raczej ciepła zima, przełom stycznia i lutego, tam trochę chłodniej" - dodaje rzecznik IMGW.
Zima według synoptyków definitywnie skończy się szybko, bo już z początkiem marca. Wtedy w Polsce zapanuje wiosna, a temperatury znacząco wzrosną.
Rzecznik IMGW podkreśla, że tego typu prognozy sprawdzają się w około 70 procentach. Statystycznie istnieje niewielka szansa na śnieżną zimę - dodaje Grzegorz Walijewski. Do tej pory w Polsce śnieżne i wyjątkowo chłodne zimy zdarzały się mniej więcej co 10 lat. Ostatnia tego typu zima miała miejsce w 2010 roku.