Jeszcze 1,5 roku potrwa remont w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie.
Organy są zdemontowane, a na chórze kościoła stoi rusztowanie. - Ciekawe są filary, na których oparte są łuki międzynawowe. One zostały oczyszczone z wszystkich późniejszych przemalowań i doprowadzone do pierwotnego stanu, a więc w kolorze betonu plus złocone elementy - powiedział ks. Staszewski.
Prace wewnątrz kościoła są finansowane ze środków parafii i składek wiernych. Kościół aż do 1945 roku pełnił funkcję ewangelickiego kościoła garnizonowego w Szczecinie. Zaraz po wojnie był pierwszą czynną świątynią Szczecina.
Kościół został zbudowany w 1919 roku i przechodził podczas tego 100-lecia różne prace remontowe, ale nigdy nie na taką skalę - mówił ks. Jarosław Staszewski.