Krytykują książkę, której nie przeczytali: - A po co? - dziwił się poseł Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek pytany o to, czy zapoznał się w całości z podręcznikiem "Historia i Teraźniejszość" Wojciecha Roszkowskiego zanim go publicznie skrytykował.
Poseł Wieczorek nie bardzo rozumiał, dlaczego miałby osobiście wyrobić sobie zdanie na temat książki, którą publicznie krytykuje.
- Ale po co mamy ją czytać? Generalnie wystarczy przeczytać dwa rozdziały i zobaczyć bzdury, które tam się pojawiają. I to przekreśla od razu całą publikację - mówił Wieczorek.
Wydawca książki wydał oświadczenie: "Jednymi z najbardziej angażujących fragmentów podręcznika okazały się być dwa akapity, które mają rzekomo dotyczyć dzieci poczętych metodą in vitro. Tymczasem skala złożoności obserwowanych współcześnie zjawisk wykracza dalece poza tak wąską interpretację, a i ta z gruntu jest nieprawdziwa. Co więcej słowo >in vitro< w całej książce nie pojawia się ani razu".
Jednocześnie wydawca postanowił wycofać z podręcznika wspomniane akapity.