Minister rolnictwa Robert Telus spotkał się z rolnikami protestującymi przed urzędem wojewódzkim w Szczecinie.
Podczas spotkania minister wysłuchał postulatów rolników m.in. w sprawie napływu zboża z Ukrainy, który powoduje załadowanie polskich elewatorów i spadek cen zboża w skupach.
- Oczywiście pochylimy się nad tymi postulatami. Nie jest to tak, że wszystkie są do spełnienia, ale będziemy pracować, negocjować wspólnie w tych grupach roboczych, żebyśmy jak najbardziej doszli w tych postulatach do porozumienia, żebyśmy negocjowali - mówił.
- Siądziemy do stolika jak będą rozmowy merytoryczne z panem ministrem, departamentami ministerstwa. Uważamy, że uda nam się wypracować. Są pewne rzeczy, które budżetu nic nie kosztują - odpowiada Edward Kosmal z rolniczej Solidarności.
Robert Telus zapewniał protestujących, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem o zatrzymaniu napływu zboża z Ukrainy i podpisaniu w piątek odpowiedniego porozumienia w tej sprawie.
- To od jutra nie będzie wpływało zboże, które będzie rozładowywane w Polsce. To jest bardzo ważna rzecz - powiedział minister, po czym rozległy się oklaski.
- Następna rzecz. Jeżeli zablokujemy granicę, zablokujemy granicę na tyle, że nie będzie wpływało zboże i inne produkty. Tutaj też musimy o tym mówić, o tych innych produktach - powiedział Telus.
Minister rolnictwa Robert Telus jeszcze w czwartek spotka się z rolnikami protestującymi pod szczecińską siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
- Oczywiście pochylimy się nad tymi postulatami. Nie jest to tak, że wszystkie są do spełnienia, ale będziemy pracować, negocjować wspólnie w tych grupach roboczych, żebyśmy jak najbardziej doszli w tych postulatach do porozumienia, żebyśmy negocjowali - mówił.
- Siądziemy do stolika jak będą rozmowy merytoryczne z panem ministrem, departamentami ministerstwa. Uważamy, że uda nam się wypracować. Są pewne rzeczy, które budżetu nic nie kosztują - odpowiada Edward Kosmal z rolniczej Solidarności.
Robert Telus zapewniał protestujących, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem o zatrzymaniu napływu zboża z Ukrainy i podpisaniu w piątek odpowiedniego porozumienia w tej sprawie.
- To od jutra nie będzie wpływało zboże, które będzie rozładowywane w Polsce. To jest bardzo ważna rzecz - powiedział minister, po czym rozległy się oklaski.
- Następna rzecz. Jeżeli zablokujemy granicę, zablokujemy granicę na tyle, że nie będzie wpływało zboże i inne produkty. Tutaj też musimy o tym mówić, o tych innych produktach - powiedział Telus.
Minister rolnictwa Robert Telus jeszcze w czwartek spotka się z rolnikami protestującymi pod szczecińską siedzibą Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Robert Telus zapewniał protestujących, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem o zatrzymaniu napływu zboża z Ukrainy i podpisaniu w piątek odpowiedniego porozumienia w tej sprawie.
- Oczywiście pochylimy się nad tymi postulatami. Nie jest to tak, że wszystkie są do spełnienia, ale będziemy pracować, negocjować wspólnie w tych grupach roboczych, żebyśmy jak najbardziej doszli w tych postulatach do porozumienia, żebyśmy negocjowali - mówił.