Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wygra jesienne wybory parlamentarne w Polsce, niemiecki rząd może poważniej potraktować kwestie reperacji - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Cezary Gmyz, korespondent TVP w Berlinie.
Jak dodawał, do tej pory rządy prawicy w Polsce niemiecka strona traktowała raczej tymczasowo. Kolejne wygrana PiS może to zmienić.
Kwestia reparacji to nie jest coś, co można załatwić szybko - mówił Gmyz.
- Po niespełna 8 latach rządów Zjednoczonej Prawicy, w Niemczech zaczyna się dostrzegać, że Prawo i Sprawiedliwość jest trwałym elementem sceny politycznej. To oznacza, że jeżeli chce się prowadzić z Polską interesy, to trzeba to robić negocjując z prawicą. Jest ona dla Niemców oczywiście dużo trudniejszym partnerem niż Platforma Obywatelska, która nie tylko spełniała życzenia niemieckie, ale czasami je wręcz wyprzedzała - mówi Gmyz.
Ogólna kwota strat poniesionych przez Polskę w wyniku inwazji Niemiec wynosi 6 bilionów 220 miliardów złotych. Raport w tej sprawie przedstawiono 1 września 2022 roku.
Kwestia reparacji to nie jest coś, co można załatwić szybko - mówił Gmyz.
- Po niespełna 8 latach rządów Zjednoczonej Prawicy, w Niemczech zaczyna się dostrzegać, że Prawo i Sprawiedliwość jest trwałym elementem sceny politycznej. To oznacza, że jeżeli chce się prowadzić z Polską interesy, to trzeba to robić negocjując z prawicą. Jest ona dla Niemców oczywiście dużo trudniejszym partnerem niż Platforma Obywatelska, która nie tylko spełniała życzenia niemieckie, ale czasami je wręcz wyprzedzała - mówi Gmyz.
Ogólna kwota strat poniesionych przez Polskę w wyniku inwazji Niemiec wynosi 6 bilionów 220 miliardów złotych. Raport w tej sprawie przedstawiono 1 września 2022 roku.