Pozostałości po latarni lotniczej wyznaczającej trasę z Berlina do Królewca do zobaczenia na polu we wsi Czachów - przed II wojną światową na tym odcinku było 26 takich latarni lotniczych.
Na Pomorzu Zachodnim zachowała się jedna taka konstrukcja znajdująca się w gminie Cedynia. Do czego służyła taka latarnia lotnicza?
- Kiedy miał lecieć samolot zapalono żarówki, świece na tych latarniach i pilot widział 2-3 lampy przed sobą. Dlatego to się nazywało świetlnym szlakiem. Najważniejszą ciekawostką z tego naszego szlaku lotniczego jest to, że 2 maja 1926 roku z Berlina z lotniska Tempelhof o drugiej w nocy wyleciał pierwszy nocny lot w Europie i właśnie tutaj, nad Czachowem przelatywał - wyjaśnia Barbara Sobiś, mieszkanka Czachowa.
W Polsce zachowały się tylko cztery latarnie świetlne - w Czachowie, Kosierzewie, Nowakowie i Łęczu. Pozostałe zostały zniszczone w czasie wojny lub rozebrane już po niej.
- Kiedy miał lecieć samolot zapalono żarówki, świece na tych latarniach i pilot widział 2-3 lampy przed sobą. Dlatego to się nazywało świetlnym szlakiem. Najważniejszą ciekawostką z tego naszego szlaku lotniczego jest to, że 2 maja 1926 roku z Berlina z lotniska Tempelhof o drugiej w nocy wyleciał pierwszy nocny lot w Europie i właśnie tutaj, nad Czachowem przelatywał - wyjaśnia Barbara Sobiś, mieszkanka Czachowa.
W Polsce zachowały się tylko cztery latarnie świetlne - w Czachowie, Kosierzewie, Nowakowie i Łęczu. Pozostałe zostały zniszczone w czasie wojny lub rozebrane już po niej.
- Kiedy miał lecieć samolot zapalono żarówki, świece na tych latarniach i pilot widział 2-3 lampy przed sobą. Dlatego to się nazywało świetlnym szlakiem. Najważniejszą ciekawostką z tego naszego szlaku lotniczego jest to, że 2 maja 1926 roku z Berlina z lotniska Tempelhof o drugiej w nocy wyleciał pierwszy nocny lot w Europie i właśnie tutaj, nad Czachowem przelatywał - wyjaśnia Barbara Sobiś, mieszkanka Czachowa.