Trzy lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez lat 10. Taki wyrok usłyszał Władysław R. w Sądzie Rejonowym w Gryficach.
19-latek w maju na drodze nieopodal Brojc w powiecie gryfickim śmiertelnie potrącił Michała Gardziejewskiego. 17-latek, który był piłkarzem Świtu Szczecin jechał tego dnia na mecz.
Ojciec Michała nie zgadza się z tym wyrokiem.
- Wyrok bardzo śmieszny za zabicie. Człowiek nawet nie udzielił mu pomocy. Wysyła do kolegi lokalizację, żeby ich zabrał z miejsca zdarzenia. Jak on się tłumaczył? Że mu koło w samochodzie odpadło. Jedziesz samochodem i nie widzisz człowieka? - mówił ojciec Michała.
Odwołanie się od wyroku zapowiada mama Michała. - W ogóle nie hamował. To jest tylko jego wina, że dzieciak nie żyje. Taki wyrok jest śmieszny. Za kradzież można dostać więcej niż za zabicie - mówiła mama Michała.
Władysław R. ma wypłacić 50 tysięcy złotych rodzinie Michała i pokryć koszy pełnomocników.
Wyrok nie jest prawomocny. Podczas ogłoszenia wyroku oskarżonego nie było na sali.
Ojciec Michała nie zgadza się z tym wyrokiem.
- Wyrok bardzo śmieszny za zabicie. Człowiek nawet nie udzielił mu pomocy. Wysyła do kolegi lokalizację, żeby ich zabrał z miejsca zdarzenia. Jak on się tłumaczył? Że mu koło w samochodzie odpadło. Jedziesz samochodem i nie widzisz człowieka? - mówił ojciec Michała.
Odwołanie się od wyroku zapowiada mama Michała. - W ogóle nie hamował. To jest tylko jego wina, że dzieciak nie żyje. Taki wyrok jest śmieszny. Za kradzież można dostać więcej niż za zabicie - mówiła mama Michała.
Władysław R. ma wypłacić 50 tysięcy złotych rodzinie Michała i pokryć koszy pełnomocników.
Wyrok nie jest prawomocny. Podczas ogłoszenia wyroku oskarżonego nie było na sali.
19-latek w maju na drodze nieopodal Brojc w powiecie gryfickim śmiertelnie potrącił Michała Gardziejewskiego. 17-latek, który był piłkarzem Świtu Szczecin jechał tego dnia na mecz. Ojciec Michała nie zgadza się z tym wyrokiem.