Chodzi o największą inwestycję w historii, która ma pozwolić zwiększyć znaczenie portu w Kołobrzegu nie tylko gospodarcze, ale także też w kontekście obronności kraju.
Plany dotyczą rozbudowy wejścia do portu. Miasto ogłosiło przetarg na projekt całej inwestycji, a prezes Zarządu Portu Morskiego Artur Lijewski mówi, że dzięki niej w Kołobrzegu będą mogły pojawiać się znacznie większe jednostki.
- Na dziś do portu mogą wchodzić jednostki 100 metrów długie, 5,5 m zanurzenia i 15 metrów szerokości. Zależy nam na tym, żeby zwiększyć najważniejszy parametr - to jest szerokość - do 20 m. Jednostka 7,5 metra zanurzenia i między 130 a 140 m długości - mówi Lijewski.
W poniedziałek na miejscu obradował Zachodniopomorski Zespół Parlamentarny. Poseł Artur Łącki z KO podkreśla istotę rozbudowy portu nie tylko dla miasta.
- Port jest oknem na świat, nie tylko dla Kołobrzegu, ale w tym wypadku już teraz dla całego subregionu - mówi Łącki.
Szacowany koszt inwestycji to 200 milionów złotych. Trwają rozmowy dotyczące sfinansowanie jej z budżetu państwa.
Edycja tekstu: Michał Król
- Na dziś do portu mogą wchodzić jednostki 100 metrów długie, 5,5 m zanurzenia i 15 metrów szerokości. Zależy nam na tym, żeby zwiększyć najważniejszy parametr - to jest szerokość - do 20 m. Jednostka 7,5 metra zanurzenia i między 130 a 140 m długości - mówi Lijewski.
W poniedziałek na miejscu obradował Zachodniopomorski Zespół Parlamentarny. Poseł Artur Łącki z KO podkreśla istotę rozbudowy portu nie tylko dla miasta.
- Port jest oknem na świat, nie tylko dla Kołobrzegu, ale w tym wypadku już teraz dla całego subregionu - mówi Łącki.
Szacowany koszt inwestycji to 200 milionów złotych. Trwają rozmowy dotyczące sfinansowanie jej z budżetu państwa.
Edycja tekstu: Michał Król