Obecne zasady zakupu ziemi na Ośrodki Produkcji Rolnej praktycznie wykluczają polskich rolników - przekonują zachodniopomorscy politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Kryteria zakupu muszą się zmienić - podkreśla poseł Czesław Hoc.
- Przetargi odbywają się w sposób nieograniczony i w sposób bardzo ustawiony. Kolokwialnie rzecz ujmując chodzi o to, że polski rolnik, polski hodowca indywidualny praktycznie nie ma żadnych szans w aspekcie wygrania przetargu nieograniczonego na ośrodki produkcji rolnej - powiedział.
Politycy PiS dodają, że sytuacja polskich rolników jest niepewna również ze względu na plany wprowadzenia umowy o wolnym handlu między krajami Unii Europejskiej a państwami Ameryki Południowej.
Zagraża to krajowym hodowcom - ocenia poseł Zbigniew Bogucki.
- To jest taka perspektywa, w której polski rolnik, ale także europejski właściwie nie będzie mógł w żaden sposób konkurować mając z jednej strony ze wschodu uderzenie produktów z Ukrainy, a z drugiej strony produktów z Mercosuru - wskazał Bogucki.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Przetargi odbywają się w sposób nieograniczony i w sposób bardzo ustawiony. Kolokwialnie rzecz ujmując chodzi o to, że polski rolnik, polski hodowca indywidualny praktycznie nie ma żadnych szans w aspekcie wygrania przetargu nieograniczonego na ośrodki produkcji rolnej - powiedział.
Politycy PiS dodają, że sytuacja polskich rolników jest niepewna również ze względu na plany wprowadzenia umowy o wolnym handlu między krajami Unii Europejskiej a państwami Ameryki Południowej.
Zagraża to krajowym hodowcom - ocenia poseł Zbigniew Bogucki.
- To jest taka perspektywa, w której polski rolnik, ale także europejski właściwie nie będzie mógł w żaden sposób konkurować mając z jednej strony ze wschodu uderzenie produktów z Ukrainy, a z drugiej strony produktów z Mercosuru - wskazał Bogucki.
Umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a Mercosurem jest w trakcie procesu ratyfikacji.
Ostatecznemu podpisaniu umowy sprzeciwiają się Francja, Irlandia i Polska.
Edycja tekstu: Jacek Rujna