Syreny w godzinę "W", znak Polski Walczącej przy katedrze św. Jakuba - tak Szczecin upamiętni rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Nasz reporter Antoni Stefański zapytał szczecinian, czy wiedzą, co wydarzyło się 81 lat temu.
- Nie za bardzo. - Zaczęła się druga Wojna Światowa. - Oczywiście, Powstanie Warszawskie. - Którym roku ono było? - pyta reporter. - 1944. Ile dni ono trwało? - Kojarzę, że do października jakoś ile dni nie. - Przeciwko komu ono było? - Oczywiście przeciwko Niemcom. - Czy miało ono sens? - Za dużo ludzi zginęło, niepotrzebnie. - Dla mnie miało. Myśmy walczyli o swoje, a jak się walczy o swoje, to nie ma innego wyjścia, trzeba walczyć - mówią szczecinianie.
- Nie za bardzo. - Zaczęła się druga Wojna Światowa. - Oczywiście, Powstanie Warszawskie. - Którym roku ono było? - pyta reporter. - 1944. Ile dni ono trwało? - Kojarzę, że do października jakoś ile dni nie. - Przeciwko komu ono było? - Oczywiście przeciwko Niemcom. - Czy miało ono sens? - Za dużo ludzi zginęło, niepotrzebnie. - Dla mnie miało. Myśmy walczyli o swoje, a jak się walczy o swoje, to nie ma innego wyjścia, trzeba walczyć - mówią szczecinianie.
O godz. 15 w szczecińskim Przystanku Historia przy Bramie Portowej będzie można zobaczyć film dokumentalny Jana Komasy "Powstanie Warszawskie".
W całej Warszawie, ale też w różnych częściach kraju odbywają się uroczystości związane z rocznicą Powstania Warszawskiego. Dokładnie 81 lat temu Warszawa podjęła nierówną walkę z niemieckim okupantem. Po tylu latach pamięć o powstańcach wciąż jest żywa. Polacy są wdzięczni za ich poświęcenie.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin