W Kołobrzegu trwa Sunrise Festival - jedna z największych w kraju imprez z muzyką elektroniczną.
Lotnisko w Podczelu zapełnia się z każdą godziną. To drugi dzień Festiwalu Wschodzącego Słońca. Uczestników imprezy po otwarciu bram przywitał deszcz. Nie przeszkodził on jednak w dobrej zabawie, a fani festiwalu zaznaczają, że pomimo kapryśnej pogody zawsze chętnie tu wracają.
- Drugi rok, rok temu się spodobało, było fajnie, to lecimy w tym roku też. Ja ostatnim razem byłam trzy lata temu i widzę, że z roku na rok się coraz bardziej rozwija, także widać postęp. Super didżeje, mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W zeszłym roku byliśmy tylko jeden dzień w niedzielę, złapaliśmy bakcyla - mówią uczestnicy festiwalu.
W sobotę w Nadmorskim Parku Kultury zagra kilkudziesięciu didżejów z całego świata, a wśród nich topowe gwiazdy, jak Kygo, Alok czy Oliver Heldens.
Sunrise Festival to jednak impreza trzydniowa, a najwytrwalsi wezmą jeszcze udział w odsłonie niedzielnej, gdy zaplanowano m.in. scenę History of Sunrise z występami legend festiwalu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Drugi rok, rok temu się spodobało, było fajnie, to lecimy w tym roku też. Ja ostatnim razem byłam trzy lata temu i widzę, że z roku na rok się coraz bardziej rozwija, także widać postęp. Super didżeje, mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. W zeszłym roku byliśmy tylko jeden dzień w niedzielę, złapaliśmy bakcyla - mówią uczestnicy festiwalu.
W sobotę w Nadmorskim Parku Kultury zagra kilkudziesięciu didżejów z całego świata, a wśród nich topowe gwiazdy, jak Kygo, Alok czy Oliver Heldens.
Sunrise Festival to jednak impreza trzydniowa, a najwytrwalsi wezmą jeszcze udział w odsłonie niedzielnej, gdy zaplanowano m.in. scenę History of Sunrise z występami legend festiwalu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin