Frytki, kukurydza, ale i lody czy przysmaki z grilla. Odwiedzając szczecińskie "Żagle" nie będziemy głodni.
Zarówno po prawej, jak i po lewej stronie Odry znajdziemy liczne strefy gastronomiczne. Julia Nowicka sprawdziła, jakie dania najchętniej wybierają mieszkańcy.
- Mamy zapiekanki, mamy nachosy, mamy slushy - mówi właściciel jednego ze stoisk.
Co takiego państwo jedli?
- Kiełbachę i karkówkę. Pycha. - Jemy langosza. Tradycyjny, bardzo polecam, pierwszy raz w życiu jem. Langosz to węgierska potrawa. Polecamy. Naprawdę pysznie, super - mówią konsumujący dania.
Strefa gastronomiczna na szczecińskich "Żaglach" czynna jest w sobotę do godziny 22.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Mamy zapiekanki, mamy nachosy, mamy slushy - mówi właściciel jednego ze stoisk.
- A co się cieszy największą popularnością?
- Myślę, że ciepły dzień to na pewno slashy. - Szaszłyczki z grilla, goloneczki, udka z kurczaka i kiełbaski. Jesteśmy tu ze Szczecina i wspieramy region. Co takiego państwo jedli?
- Kiełbachę i karkówkę. Pycha. - Jemy langosza. Tradycyjny, bardzo polecam, pierwszy raz w życiu jem. Langosz to węgierska potrawa. Polecamy. Naprawdę pysznie, super - mówią konsumujący dania.
Strefa gastronomiczna na szczecińskich "Żaglach" czynna jest w sobotę do godziny 22.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin