1500 złotych - tyle zapłacić musi 21-latek, który pędził swoim samochodem osobowym po Szosie Stargardzkiej. A to dopiero początek jego kłopotów.
W miejscu obowiązywania ograniczenia prędkości do 80 km/h policjanci zmierzyli 135 kilometrów na godzinę. Niesforny kierowca co prawda stracił prawo jazdy, ale... po kilku godzinach ponownie usiadł za kółkiem. Tym razem mając ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu rozbił swoje BMW na ulicy Przyjaciół Żołnierza w Szczecinie.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin