W pomieszczeniach technicznych historycznej świetlicy Stoczni Szczecińskiej znaleziono bezcenne pamiątki ze strajku głodowego milicjantów z grudnia 1981 roku.
- Natomiast niewątpliwie ten największy skarb, czyli ta oryginalna puszka, do której zbierano datki dla funkcjonariuszy mającego się utworzyć związku zawodowego, jest całkowicie zamknięta i opieczętowana. Z widocznym napisem na co były te datki i dla kogo - mówi Ligarski.
Znalezione przedmioty są w bardzo dobrym stanie – dodaje dyrektor Centrum Solidarności „Stocznia”.
- Te materiały, które znaleźliśmy, są dla nas bezcenne. To jest po prostu kawał historii. Będziemy oczywiście szukać może przy pomocy państwa słuchaczy, kto je tam po prostu umieścił, kto je tam wrzucił. Bo zrobił to prawdopodobnie w ostatnim momencie, kiedy milicjanci i wojskowi weszli do pomieszczeń świetlicy - mówi Sebastian Ligarski.
Po odpowiednim zakonserwowaniu wszystkie artefakty będzie można zobaczyć na wystawie stałej Centrum Solidarności „Stocznia”, a także na specjalnej wystawie poświęconej strajkowi głodowemu funkcjonariuszy milicji.
Edycja tekstu: Michał Król
Są to m.in. ulotki, ekspertyzy, projekty odezw, a także osobiste notatki opozycjonisty Andrzeja Milczanowskiego – mówi Sebastian Ligarski, dyrektor Centrum Solidarności „Stocznia”.


Radio Szczecin