Urodzinowym marzeniem jest wybudowanie ogrodu zimowego dla pacjentów. Mija trzydzieści osiem lat od powstania szczecińskiego hospicjum św. Jana Ewangelisty.
Zarządzający placówką chcą stworzyć miejsce, które pozwoli ich podopiecznym obserwować przyrodę przez cały rok.
- Obecnie na terenie obiektu jest taras, który latem jest oblegany - mówi pedagożka hospicjum św. Jana Justyna Tyrakowska. - Przychodzi taki wrzesień jak dziś, chłodny, deszczowy. Tej możliwości spędzenia czasu na zewnątrz nie ma. Zostaje pokój pewnie aż do maja. Naturalnie pojawia się pomysł zadaszenia, jak robi się zimowe ogrody, czyli szkłem, żeby ciągle ten widok zewnętrzny był dostępny.
- W hospicjum chodzi o życie, nie o śmierć - podkreśla psychoonkolożka Katarzyna Wojtyniak. - Leczenie paliatywne nie oznacza wcale końca. Polega na tym, że ten ból fizyczny jest leczony i żeby to życie było w jak najlepszej jakości - mówi Wojtyniak.
Przez trzydzieści osiem lat hospicjum św. Jana w Szczecinie pomogło prawie 23 tysiącom osób i ich rodzinom - najpierw w ramach opieki domowej, a od zeszłego roku - stacjonarnej w budynku przy ul. Pokoju na Golęcinie.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
- Obecnie na terenie obiektu jest taras, który latem jest oblegany - mówi pedagożka hospicjum św. Jana Justyna Tyrakowska. - Przychodzi taki wrzesień jak dziś, chłodny, deszczowy. Tej możliwości spędzenia czasu na zewnątrz nie ma. Zostaje pokój pewnie aż do maja. Naturalnie pojawia się pomysł zadaszenia, jak robi się zimowe ogrody, czyli szkłem, żeby ciągle ten widok zewnętrzny był dostępny.
- W hospicjum chodzi o życie, nie o śmierć - podkreśla psychoonkolożka Katarzyna Wojtyniak. - Leczenie paliatywne nie oznacza wcale końca. Polega na tym, że ten ból fizyczny jest leczony i żeby to życie było w jak najlepszej jakości - mówi Wojtyniak.
Przez trzydzieści osiem lat hospicjum św. Jana w Szczecinie pomogło prawie 23 tysiącom osób i ich rodzinom - najpierw w ramach opieki domowej, a od zeszłego roku - stacjonarnej w budynku przy ul. Pokoju na Golęcinie.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
- Obecnie na terenie obiektu jest taras, który latem jest oblegany - mówi pedagożka hospicjum św. Jana Justyna Tyrakowska.


Radio Szczecin