Do Sądu Okręgowego w Szczecinie trafił akt oskarżenia w tak zwanym wątku szczecińskim nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Dotyczy on ustawienia trzech konkursów na dotacje.
Wśród ośmiu oskarżonych jest poseł PiS Dariusz Matecki, któremu prokuratura postawiła sześć zarzutów, zagrożonych karą 10 lat więzienia. Dotyczą współdziałania z urzędnikami Ministerstwa Sprawiedliwości przy konkursach na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, tak, aby zapewnić rozstrzygnięcie na rzecz powiązanych stowarzyszeń: Fidei Defensor i Przyjaciół Zdrowia. Prokuratura zarzuciła mu też udział w przywłaszczeniu środków w łącznej kwocie 16,5 mln zł.
Według prokuratury, środki z Funduszu Sprawiedliwości miały trafiać do nieuprawnionych podmiotów, a niektóre z dotacji były wydawane niewłaściwie. W założeniu pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości miały być przeznaczone dla pomoc ofiarom przestępstw i zapobieganie przestępczości.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala powiedział, że do sprawy wylosowano już sędziego referenta. Dodał, że akta sprawy są bardzo obszerne, liczą ponad 80 tomów.
- Obecnie sędzia ma za zadanie zapoznać się z aktami sprawy. Ze względu na ich objętość może to być trochę czasochłonne. Ma zbadać, czy nie występują jakieś braki formalne, czy Sąd Okręgowy w Szczecinie jest sądem właściwym do rozpoznania sprawy. Jeśli ta procedura przebiegnie i sędzia stwierdzi, że Sąd Okręgowy w Szczecinie jest sądem właściwym do rozpoznania sprawy, wyznaczy posiedzenie organizacyjne, a po nim zostaną wyznaczone terminy rozpraw - mówi Tomala.
Według prokuratury, środki z Funduszu Sprawiedliwości miały trafiać do nieuprawnionych podmiotów, a niektóre z dotacji były wydawane niewłaściwie. W założeniu pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości miały być przeznaczone dla pomoc ofiarom przestępstw i zapobieganie przestępczości.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
