Około 300 rolników z całej Polski - z czego stu z województwa zachodniopomorskiego - wyruszyło do Brukseli.
Na godzinę 12 w czwartek zaplanowany jest wspólny protest rolników z całej Unii Europejskiej.
Rozregulowany rynek produktów rolnych nie jest tylko polskim problemem - mówi przewodniczący Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie Adam Walterowicz.
- Będą tam rolnicy z różnych krajów. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku... W całej Unii Europejskiej rynek został zniszczony - podkreśla Walterowicz.
Według szacunków organizacji Copa-Cogeca, zrzeszającej rolnicze organizacje, na proteście ma się pojawić około 10 tysięcy rolników z 25 państw Unii.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Rozregulowany rynek produktów rolnych nie jest tylko polskim problemem - mówi przewodniczący Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie Adam Walterowicz.
- Będą tam rolnicy z różnych krajów. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku... W całej Unii Europejskiej rynek został zniszczony - podkreśla Walterowicz.
Jeden z organizatorów zachodniopomorskich protestów - Stanisław Barna zauważa z kolei, że opłacalność produkcji obniża się z każdym rokiem. - Od początku protestów mówimy o tych rekompensatach. Mówimy, że potrzebujemy, jeśli te rynki wszystkie do nas spłyną, jakiegoś mechanizmu stworzonego po to, aby ta opłacalność pozostała. Nikt nie chce pracować bez opłacalności. A my teraz taką sytuację mamy. W każdej dziedzinie rolnictwa mamy statystyki poniżej zera i to nieraz bardzo grubo poniżej zera - dodaje Barna.
Według szacunków organizacji Copa-Cogeca, zrzeszającej rolnicze organizacje, na proteście ma się pojawić około 10 tysięcy rolników z 25 państw Unii.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin
