Przedmioty, które nie są już użytkowe, ale niosą za sobą ogromny ładunek emocjonalny i długą historię. To ta zwane pomniki pamięci, które możemy obejrzeć na wystawie w punkcie sąsiedzkim "U Krysi" w Szczecinie.
Zobaczymy między innymi pledy przywiezione z Białorusi, porządny amerykański otwieracz z czasów wojny czy zestaw nici do szycia - mówi kuratorka wystawy Grażyna Iłowiecka.
- To są bardzo różne historie, niektóre są miłym tylko wspomnieniem, inne dźwigają też ciężar wojny. Ta wystawa pokazuje jak bardzo jesteśmy różni, ale też to, że dużo nas łączy, że w tym wspólnym miejscu, w Szczecinie, każdy próbuje zbudować taką swoją historię i jakoś się zakorzenić - mówi Iłowiecka.
Oprowadzanie kuratorskie po wystawie odbędzie się o godzinie 11. Natomiast samodzielnie pomniki pamięci obejrzeć będzie można jeszcze 30. grudnia w godzinach od 17 do 18.
- To są bardzo różne historie, niektóre są miłym tylko wspomnieniem, inne dźwigają też ciężar wojny. Ta wystawa pokazuje jak bardzo jesteśmy różni, ale też to, że dużo nas łączy, że w tym wspólnym miejscu, w Szczecinie, każdy próbuje zbudować taką swoją historię i jakoś się zakorzenić - mówi Iłowiecka.
Oprowadzanie kuratorskie po wystawie odbędzie się o godzinie 11. Natomiast samodzielnie pomniki pamięci obejrzeć będzie można jeszcze 30. grudnia w godzinach od 17 do 18.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin