Mamy pomysł na aquapark - ogłosił dziś prezydent Szczecina, Piotr Krzystek. Miasto zapłaci za budowę, a projekt przygotuje przyszły użytkownik, który później będzie płacił czynsz i dzielił się zyskami z biletów czy gastronomii.
Teraz magistrat przez dwa miesiące czeka na oferty.
Aquapark miałby powstać na terenie byłej Gontynki. Jaki jest najważniejszy warunek miasta?
- Brak kosztów bieżącego utrzymania obiektu przez miasto - tłumaczy wiceprezydent, Dariusz Wąs.
- Raz nam się nie udało, teraz jesteśmy mądrzejsi o to doświadczenie - mówi Piotr Krzystek.
W Polsce aquaparki przynoszą straty, ale - zdaniem prezydenta - w Szczecinie będzie inaczej.
- Proponujemy, aby obiekt zaprojektował jego późniejszy użytkownik - wyjaśnia Krzystek.
Termin składania ofert mija 23 kwietnia.
- Być może nie znajdziemy chętnego, ale jestem przekonany, że zainteresowanie jednak będzie - powiedział prezydent.
Koszt budowy aquaparku szacowany jest na 200 milionów złotych. Część pochodzić miałaby z kasy miasta, a część z kredytu i sprzedaży gruntów wokół obiektu.
W wersji optymistycznej, pierwsi goście mogliby odwiedzić aquapark za cztery lata.
Aquapark miałby powstać na terenie byłej Gontynki. Jaki jest najważniejszy warunek miasta?
- Brak kosztów bieżącego utrzymania obiektu przez miasto - tłumaczy wiceprezydent, Dariusz Wąs.
- Raz nam się nie udało, teraz jesteśmy mądrzejsi o to doświadczenie - mówi Piotr Krzystek.
W Polsce aquaparki przynoszą straty, ale - zdaniem prezydenta - w Szczecinie będzie inaczej.
- Proponujemy, aby obiekt zaprojektował jego późniejszy użytkownik - wyjaśnia Krzystek.
Termin składania ofert mija 23 kwietnia.
- Być może nie znajdziemy chętnego, ale jestem przekonany, że zainteresowanie jednak będzie - powiedział prezydent.
Koszt budowy aquaparku szacowany jest na 200 milionów złotych. Część pochodzić miałaby z kasy miasta, a część z kredytu i sprzedaży gruntów wokół obiektu.
W wersji optymistycznej, pierwsi goście mogliby odwiedzić aquapark za cztery lata.