Ostra reprymenda i mocne słowa wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Po zamieszaniu w naliczaniu czynszów najemcom lokali komunalnych poseł PiS - Joachim Brudziński mocno skrytykował swoich kolegów z partii, a wiceprezydentowi Szczecina zadedykował słowa ze znanego kiedyś serialu.
Chodzi o zdanie, jakie do siostry oddziałowej powiedział doktor Štrosmajer w popularnym niegdyś "Szpitalu na peryferiach", czyli "Gdyby głupota potrafiła fruwać, to pani fruwałaby jak gołębica".
Joachim Brudziński skierował je do innego polityka z PiS, wiceprezydenta Szczecina - Mariusza Kądziołki.
- Moja reprymenda udzielona zarówno panu wiceprezydentowi, jak i innym radnym, była raczej w języku "marynarskim", ale na to zasłużyli - tłumaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Brudziński podkreśla, że i radni PiS, i wiceprezydent Kądziołka mają dwa lata na poprawienie błędów w naliczaniu czynszów, zwłaszcza najuboższym mieszkańcom Szczecina.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Joachim Brudziński skierował je do innego polityka z PiS, wiceprezydenta Szczecina - Mariusza Kądziołki.
- Moja reprymenda udzielona zarówno panu wiceprezydentowi, jak i innym radnym, była raczej w języku "marynarskim", ale na to zasłużyli - tłumaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Brudziński podkreśla, że i radni PiS, i wiceprezydent Kądziołka mają dwa lata na poprawienie błędów w naliczaniu czynszów, zwłaszcza najuboższym mieszkańcom Szczecina.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.