Choć frekwencja Grzegorza Napieralskiego na głosowaniach nieco się poprawiła, polityk SLD z wynikiem 64 procent wciąż plasuje się na ostatnim miejscu.
W "Rozmowach pod krawatem" parlamentarzysta mówił, że faktycznie opuścił duży blok głosowań, ale miał ważne powody rodzinne.
Jednocześnie zapewnił, że ciężko pracuje na innych polach. Na tym poprawi się. - Proszę zobaczyć na moje interpelacje, zapytania, interwencje u ministrów i jaka jest moja pomoc dla marszałka województwa i prezydenta. Obiecuję, że jeśli chodzi o głosowania, będę ciężko pracował - zapewnił Napieralski.
W sejmowych statystykach na drugim miejscu od końca przed Napieralskim, jest obecnie posłanka PiS z Lublina. Na trzecim - premier Donald Tusk.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem"
Jednocześnie zapewnił, że ciężko pracuje na innych polach. Na tym poprawi się. - Proszę zobaczyć na moje interpelacje, zapytania, interwencje u ministrów i jaka jest moja pomoc dla marszałka województwa i prezydenta. Obiecuję, że jeśli chodzi o głosowania, będę ciężko pracował - zapewnił Napieralski.
W sejmowych statystykach na drugim miejscu od końca przed Napieralskim, jest obecnie posłanka PiS z Lublina. Na trzecim - premier Donald Tusk.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem"