Protestu rolników nie można oceniać w kategoriach czarno-białych - uważa Jan Krawczuk. Były członek zarządu województwa zachodniopomorskiego przyznał jednak w "Rozmowach pod krawatem", że między manifestującymi a Ministrem Rolnictwa potrzebny jest dialog.
Tymczasem zachodniopomorscy związkowcy nie rezygnują ze swojego protestu. Do szczecińskich rolników przyłączają się także koledzy z innych części kraju. "Solidarność" zapowiada, że w piątek manifestacje odbędą się także we Wrocławiu i Gdańsku.
Jan Krawczuk podkreślił, że przez to, że wychował się na wsi, rozumie środowisko rolników.
- Z każdą grupą zawodową trzeba rozmawiać i poznawać ich argumenty. Żyjemy w państwie demokratycznym. Dziś rolnicy, podobnie jak przedstawiciele innych zawodów, wyrażają swoje niezadowolenie - powiedział Krawczuk.
W czwartek Krawczuk zrezygnował z funkcji członka zarządu. Zastąpi go szef ludowców w regionie - Jarosław Rzepa. Ma to związek ze zmianami we władzach Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem"
Jan Krawczuk podkreślił, że przez to, że wychował się na wsi, rozumie środowisko rolników.
- Z każdą grupą zawodową trzeba rozmawiać i poznawać ich argumenty. Żyjemy w państwie demokratycznym. Dziś rolnicy, podobnie jak przedstawiciele innych zawodów, wyrażają swoje niezadowolenie - powiedział Krawczuk.
W czwartek Krawczuk zrezygnował z funkcji członka zarządu. Zastąpi go szef ludowców w regionie - Jarosław Rzepa. Ma to związek ze zmianami we władzach Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem"