Ponad 40 mln zł unijnego dofinansowania na remont siedziby może stracić szczecińska Opera na Zamku. Inspektorzy wykryli w projekcie architektów szereg nieprawidłowości. Wyszły one na jaw dopiero w trakcie prac i teraz trzeba je usunąć. Oznacza to, że opera może nie zdążyć z rozliczeniem inwestycji.
- Projektanci nie zauważyli, że w miejscu, gdzie miały być schody, znajduje się belka spinająca obie ściany - opowiada Kinga Konieczny, rzeczniczka instytucji.
Do remontu dołożyła się Unia Europejska. Modernizację trzeba więc rozliczyć w terminie.
- To jest walka z czasem, bo inwestycja musi się zakończyć w 2014 roku - dodaje Konieczny.
Za projekt odpowiada firma MXL 4 architekci. Jej właściciel - Norbert Białek - nie chce komentować zarzutów. Sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu.
Remont opery kosztuje prawie 70 mln złotych.