Brak zgody na rozszerzenie stref ekonomicznych w Szczecinie to decyzja polityczna - uważa prezydent miasta. Piotr Krzystek powiedział w "Rozmowach pod krawatem", że minister finansów, Jacek Rostowski, zna problemy Szczecina, bo miasto informowało o nich wielokrotnie.
Zdaniem prezydenta, teraz powinni zareagować szczecińscy parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej.
- Możemy wystosować kolejne pismo do ministerstwa finansów czy resortu gospodarki z prośbą o ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Liczę na to, że nasi politycy z koalicji rządzącej zadbają o to, by rozwiązać ten problem. Szczecin potrzebuje miejsc pracy, a szczególnie w sektorze związanym z dawną branżą stoczniową - mówił Krzystek.
Na decyzję o ustanowieniu stref ekonomicznych od roku czekają firmy KSO i Teleskop. Pierwsza spółka chce wybudować na wyspie Gryfia fabrykę fundamentów do morskich elektrowni wiatrowych. Druga - fabrykę obróbki stali na szczecińskim Stołczynie.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Możemy wystosować kolejne pismo do ministerstwa finansów czy resortu gospodarki z prośbą o ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Liczę na to, że nasi politycy z koalicji rządzącej zadbają o to, by rozwiązać ten problem. Szczecin potrzebuje miejsc pracy, a szczególnie w sektorze związanym z dawną branżą stoczniową - mówił Krzystek.
Na decyzję o ustanowieniu stref ekonomicznych od roku czekają firmy KSO i Teleskop. Pierwsza spółka chce wybudować na wyspie Gryfia fabrykę fundamentów do morskich elektrowni wiatrowych. Druga - fabrykę obróbki stali na szczecińskim Stołczynie.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.