Funkcja publiczna nie powinna być źródłem zarobku. Małgorzata Jacyna- Witt krytykuje urzędników, którzy traktują swoje stanowiska jako narzędzie utrzymania.
Szczecińska radna niezrzeszona miała na myśli przede wszystkim Gabinet Prezydenta Miasta - łącznie z Piotrem Krzystkiem. Jacyna-Witt odniosła się w ten sposób do poniedziałkowych informacji o zarobkach Krzystka. Prezydent w ubiegłym roku zarobił 300 tysięcy złotych. Nie ujawnił jednak, jaka część tej kwoty pochodzi z zasiadania w radach nadzorczych Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz firmy Remondis.
- Mamy w Szczecinie prezydenta zarabiającego chyba najwięcej spośród wszystkich prezydentów w Polsce, a jednocześnie miasto jest na samym końcu w rankingu miast rozwijających się. Wniosek jest prosty. Najpierw trzeba zarobić pieniądze, a dopiero potem pchać się do władzy - stwierdziła Jacyna-Witt.
Radna uważa także, że prawa do zasiadania w radzie miasta nie powinny mieć osoby, które traktują te funkcje jako jedyne źródło zarobku.
- Prowadzę firmę i wiem, ile muszę zapracować na podatek, który potem jest zmarnotrawiony - powiedziała Jacyna-Witt. - Jeżeli okaże się, że radni utrzymują się z pieniędzy zarabianych w spółkach miejskich, do których zostali zatrudnieni dlatego, że są radnymi, to dyskredytuje tych ludzi.
Z informacji na stronie Urzędu Miasta wynika, że Małgorzata Jacyna-Witt jest jedną z najbogatszych radnych Szczecina.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- Mamy w Szczecinie prezydenta zarabiającego chyba najwięcej spośród wszystkich prezydentów w Polsce, a jednocześnie miasto jest na samym końcu w rankingu miast rozwijających się. Wniosek jest prosty. Najpierw trzeba zarobić pieniądze, a dopiero potem pchać się do władzy - stwierdziła Jacyna-Witt.
Radna uważa także, że prawa do zasiadania w radzie miasta nie powinny mieć osoby, które traktują te funkcje jako jedyne źródło zarobku.
- Prowadzę firmę i wiem, ile muszę zapracować na podatek, który potem jest zmarnotrawiony - powiedziała Jacyna-Witt. - Jeżeli okaże się, że radni utrzymują się z pieniędzy zarabianych w spółkach miejskich, do których zostali zatrudnieni dlatego, że są radnymi, to dyskredytuje tych ludzi.
Z informacji na stronie Urzędu Miasta wynika, że Małgorzata Jacyna-Witt jest jedną z najbogatszych radnych Szczecina.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.