5 mln zł od Zakładu Usług Komunalnych domaga się firma budująca cmentarz przy ulicy Bronowickiej w Szczecinie. Wniosek trafił już do sądu - mówił w "Rozmowach pod krawatem" dyrektor szczecińskiego oddziału Erbudu, Grzegorz Krzywicki.
Powiedział, że firma nie dostała pieniędzy. - Nie otrzymaliśmy zapłaty za dodatkowe prace wykonane na cmentarzu. Tam nie było ryczałtu. Rozliczaliśmy się powykonawczo za jednostki. W tym momencie podliczyliśmy wszystko i skierowaliśmy takie wezwanie - tłumaczył Krzywicki.
Szef szczecińskiego oddziału Erbudu liczy jednak na to, że dojdzie do ugody bez procesu.
- Sprawa pozwu będzie sobie biegła, ale w każdej chwili można się porozumieć i rozwiązać problem - dodał Krzywicki i przyznał, że na jego biurko trafiło wezwanie do ugody, ale jeszcze się z nim nie zapoznał.
Jak udało się nam dowiedzieć, pismo dotyczące ugody ZUK faktycznie wysłał. Jest to standardowa procedura w przypadku takich spraw. Zakład Usług Komunalnych konsekwentnie jednak odmawia komentarza.
Według zapowiedzi ZUK-u, cmentarz przy Bronowickiej ma być otwarty jeszcze w maju.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Szef szczecińskiego oddziału Erbudu liczy jednak na to, że dojdzie do ugody bez procesu.
- Sprawa pozwu będzie sobie biegła, ale w każdej chwili można się porozumieć i rozwiązać problem - dodał Krzywicki i przyznał, że na jego biurko trafiło wezwanie do ugody, ale jeszcze się z nim nie zapoznał.
Jak udało się nam dowiedzieć, pismo dotyczące ugody ZUK faktycznie wysłał. Jest to standardowa procedura w przypadku takich spraw. Zakład Usług Komunalnych konsekwentnie jednak odmawia komentarza.
Według zapowiedzi ZUK-u, cmentarz przy Bronowickiej ma być otwarty jeszcze w maju.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
- Nie otrzymaliśmy zapłaty za dodatkowe prace wykonane na cmentarzu. Tam nie było ryczałtu. Rozliczaliśmy się powykonawczo za jednostki. W tym momencie podliczyliśmy wszystko i skierowaliśmy takie wezwanie - tłumaczył Krzywicki.
- Sprawa pozwu będzie sobie biegła, ale w każdej chwili można się porozumieć i rozwiązać sprawę - dodał Krzywicki.