Nowi kandydaci do drużyny futbolu amerykańskiego. Wytrzymałość, szybkość i dobry refleks - tymi cechami musieli wykazać się w piątek kandydaci do drużyny Husarii Szczecin.
Na boisku Pogoni zawodnicy szczecińskiej grupy rekrutowali nowych graczy do swoich drużyn. Kilkudziesięciu mężczyzn w wieku około 18-30 lat próbowało swoich sił w treningu sprawnościowym. Przysiady i pompki były tylko wstępem do kolejnych zmagań. Kandydaci musieli wykazać się refleksem i złapać piłkę w odpowiednim momencie, wyciskać sztangę, przebiec 27 metrów i przepchnąć po murawie żelazną konstrukcję - prowler, czyli tzw. saneczki.
- Szukamy ludzi, którzy będą mieli zapał do gry i wytrzymają cały sezon przygotowawczy - mówił zawodnik Husarii Maciej Sonnek. - Czasami ci, którzy wyglądają na trochę słabszych potrafią potem zadziwić.
- Na moim stanowisku zawodnicy biegną na 40 jardów, chcemy sprawdzić jak są szybcy - tłumaczył Piotr Roszak z Husarii.
- Kolega mnie zachęcił. To był spontaniczny pomysł - powiedział jeden z kandydatów, który wcześniej trenował kajakarstwo, a w piątek rano usłyszał w radiu o naborze i zdecydował się spróbować.
Husaria Szczecin już dwa razy z rzędu wygrała mistrzostwo Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. W najbliższym sezonie zagra w Toplidze. Rozgrywki ruszą w marcu przyszłego roku.
- Szukamy ludzi, którzy będą mieli zapał do gry i wytrzymają cały sezon przygotowawczy - mówił zawodnik Husarii Maciej Sonnek. - Czasami ci, którzy wyglądają na trochę słabszych potrafią potem zadziwić.
- Na moim stanowisku zawodnicy biegną na 40 jardów, chcemy sprawdzić jak są szybcy - tłumaczył Piotr Roszak z Husarii.
- Kolega mnie zachęcił. To był spontaniczny pomysł - powiedział jeden z kandydatów, który wcześniej trenował kajakarstwo, a w piątek rano usłyszał w radiu o naborze i zdecydował się spróbować.
Husaria Szczecin już dwa razy z rzędu wygrała mistrzostwo Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. W najbliższym sezonie zagra w Toplidze. Rozgrywki ruszą w marcu przyszłego roku.