Dwóch szczecińskich bokserów wygrało swoje walki podczas gali boksu zawodowego Szczecin Boxing Night w hali Azoty Arena.
- Tak naprawdę jak mnie trafiał to tylko w klinczu sierpowym. Nie poczułem żadnego czystego ciosu. Może muszę trochę popracować nad kondycją, ale sześć rund wytrzymałem - mówił po walce Król.
Drugi szczecinianin, Paweł Stępień, walczący w wadze do 83 kilogramów znokautował w szóstej rundzie Ukraińca Vasyla Kondora. Stępień był zdecydowanie lepszy. Wyprowadzał efektowne i silne kombinacje.
Walką wieczoru podczas Szczecin Boxing Night jest pojedynek Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka z Niemcem Kaiem Kurzawa. Stawką tego starcia jest interkontynentalny pas federacji IBF.
Diablo jest w dobrej formie i powinien znokautować swojego rywala - ocenia mistrz świata w boksie Krzysztof Głowacki.
- Dużo inaczej wygląda niż np. jak byliśmy ostatnio przed jego walką w Sosnowcu. Tam bardzo długo Krzysiek nie boksował, bo ponad półtora roku. Był trochę pospinany, to nie był ten Krzysiek, nie był sobą. Dzisiaj przyjechałem do hotelu, przyszedł uśmiechnięty, całkowicie wyluzowany, widać, że jest w dobrej formie. Na pewno pokaże dobry boks. Myślę, że wygra przed czasem - mówił Głowacki.
Krzysztof Głowacki w sobotę był gościem Radia Szczecin. Spotkał się z kibicami w studiu koncertowym S-1.