Kapitan polskiej reprezentacji szykującej się do startu w eliminacjach finałów piłkarskich mistrzostw świata twierdzi, że nie ma znaczenia, czy Polska będzie faworytem eliminacji.
- Po EURO oczywiście w wielu meczach tak będzie, ale na nas nie ma to wpływu. Chcemy wygrywać, chcemy awansować, a to, czy będziemy faworytem w danym meczu, to nie ma dla nas kompletnie znaczenia - podkreśla "Lewy".
Polacy rozpoczną walkę o finały 2018 w Rosji w najbliższą niedzielę od meczu z Kazachami w Astanie. To będzie spotkanie inne niż wszystkie, bo rozegrane zostanie na sztucznej murawie.
- Gdybyśmy wyszli na orlika, a to jeszcze inna "sztuczna", to na pewno ciężko byłoby grać. Mam jednak nadzieję, że w Astanie będzie "murawa", która będzie przypominała naturalną nawierzchnię - mówi król strzelców Bundesligi.
W polskiej grupie eliminacyjnej są jeszcze Armenia, Czarnogóra, Dania i Rumunia. Zakończenie eliminacji jesienią 2017 roku.
Polacy rozpoczną walkę o finały 2018 w Rosji w najbliższą niedzielę od meczu z Kazachami w Astanie. To będzie spotkanie inne niż wszystkie, bo rozegrane zostanie na sztucznej murawie.
- Gdybyśmy wyszli na orlika, a to jeszcze inna "sztuczna", to na pewno ciężko byłoby grać. Mam jednak nadzieję, że w Astanie będzie "murawa", która będzie przypominała naturalną nawierzchnię - mówi król strzelców Bundesligi.
W polskiej grupie eliminacyjnej są jeszcze Armenia, Czarnogóra, Dania i Rumunia. Zakończenie eliminacji jesienią 2017 roku.