Siatkarki Chemika Police odniosły 14. zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Drużyna trenera Jakuba Głuszaka pokonała Trefla Proxima Kraków 3:1 w Lidze Siatkówki Kobiet. Policzanki po wygraniu dwóch setów (do 19 i 14) w trzeciej partii prowadziły 15:5 oraz 24:18, a mimo to przegrały trzeciego seta do 26.
Jak przyznała środkowa mistrzyń kraju Katarzyna Gajgał-Anioł celem było zwycięstwo bez straty seta, ale na własne życzenie sprezentowały przeciwnikowi jedną odsłonę.
- Chciałyśmy wygrać 3:0 i pierwsze dwa sety dobrze nam się grało, ale nadszedł moment, kiedy zaczęłyśmy popełniać błędy. Kraków to dobrze wykorzystał. Podałyśmy im po prostu rękę do tego, żeby zaczął walczyć. Na szczęście w czwartym secie znowu wszystko wróciło pod naszą kontrolę i wygrałyśmy 3:1 - relacjonowała Katarzyna Gajgał-Anioł.
Czwartego seta Chemik wygrał do 21 i sobotni pojedynek zakończył się sukcesem policzanek. Po zdobyciu trzech punktów nasz zespół nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale ma tyle samo "oczek", co prowadzący w rozgrywkach ŁKS Łódź.
W kolejnym ligowym spotkaniu siatkarki Chemika Police - za tydzień na wyjeździe - zmierzą się z Muszynianką Muszyna.
- Chciałyśmy wygrać 3:0 i pierwsze dwa sety dobrze nam się grało, ale nadszedł moment, kiedy zaczęłyśmy popełniać błędy. Kraków to dobrze wykorzystał. Podałyśmy im po prostu rękę do tego, żeby zaczął walczyć. Na szczęście w czwartym secie znowu wszystko wróciło pod naszą kontrolę i wygrałyśmy 3:1 - relacjonowała Katarzyna Gajgał-Anioł.
Czwartego seta Chemik wygrał do 21 i sobotni pojedynek zakończył się sukcesem policzanek. Po zdobyciu trzech punktów nasz zespół nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale ma tyle samo "oczek", co prowadzący w rozgrywkach ŁKS Łódź.
W kolejnym ligowym spotkaniu siatkarki Chemika Police - za tydzień na wyjeździe - zmierzą się z Muszynianką Muszyna.