King Szczecin rozbił Spójnię Stargard 91:62 w koszykarskich derbach Pomorza Zachodniego w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
Szczecinianie zagrali znakomicie. Pierwszą kwartę wygrali 30:11. Na przerwę schodzili prowadząc 54:24. Powody do radości miał po meczu kapitan Wilków Morskich Paweł Kikowski.
- Jestem szczęśliwy, jak i cała drużyna. Pokazaliśmy dobrą koszykówkę. Wyszliśmy bardzo agresywnie i nie daliśmy żadnych szans Spójni od samego początku. Zagraliśmy twardo i skutecznie - podsumował Kikowski.
Center Spójni Marcel Wilczek przyznał, że stargardzianie zawiedli swoich licznie przybyłych kibiców. - Graliśmy tragicznie od początku, może w drugiej połowie się trochę poprawiło. Bilans desek był tragiczny. Jest mi wstyd za taki mecz - powiedział Wilczek.
King awansował na dziewiąte miejsce w tabeli, a Spójnia została na ostatnim miejscu.
- Jestem szczęśliwy, jak i cała drużyna. Pokazaliśmy dobrą koszykówkę. Wyszliśmy bardzo agresywnie i nie daliśmy żadnych szans Spójni od samego początku. Zagraliśmy twardo i skutecznie - podsumował Kikowski.
Center Spójni Marcel Wilczek przyznał, że stargardzianie zawiedli swoich licznie przybyłych kibiców. - Graliśmy tragicznie od początku, może w drugiej połowie się trochę poprawiło. Bilans desek był tragiczny. Jest mi wstyd za taki mecz - powiedział Wilczek.
King awansował na dziewiąte miejsce w tabeli, a Spójnia została na ostatnim miejscu.