To może być piękny weekend dla polskiego boksu zawodowego: w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w miejscowości Providance - na północno-wschodnim wybrzeżu USA - Maciej Sulęcki stanie do swojej najważniejszej walki w karierze.
Z obrońcą tytułu, Amerykaninem Demetriusem Andrade zmierzy się o mistrzostwo świata wagi średniej prestiżowej organizacji WBO.
Maciej Sulęcki i Amerykanin Demetrius Andrade zmieścili się w limicie wagowym przed pojedynkiem. Minimalnie cięższy jest Andrade, waży nieznacznie ponad 72 i pół kilograma. Polak już kilkakrotnie podkreślał, że poprzez lekceważące zachowanie przeciwnika, m.in. wobec dziennikarzy, a nawet kibiców - stracił do niego szacunek.
Nasz bokser zapowiada, że nie zmarnuje szansy, jaka się przed nim otworzyła i wróci do Polski z pasem mistrzowskim. Faworytem pojedynku według amerykańskich bukmacherów jest jednak Andrade; walczy on też w swoim rodzinnym mieście.
Maciej Sulęcki i Amerykanin Demetrius Andrade zmieścili się w limicie wagowym przed pojedynkiem. Minimalnie cięższy jest Andrade, waży nieznacznie ponad 72 i pół kilograma. Polak już kilkakrotnie podkreślał, że poprzez lekceważące zachowanie przeciwnika, m.in. wobec dziennikarzy, a nawet kibiców - stracił do niego szacunek.
Nasz bokser zapowiada, że nie zmarnuje szansy, jaka się przed nim otworzyła i wróci do Polski z pasem mistrzowskim. Faworytem pojedynku według amerykańskich bukmacherów jest jednak Andrade; walczy on też w swoim rodzinnym mieście.