Piłkarska reprezentacja Polski przegrała w poniedziałek ze Słowacją 1:2 (0:1) w rozegranym w Petersburgu meczu grupy E mistrzostw Europy.
Późno w nocy kadrowicze dotarli do Trójmiasta, gdzie zlokalizowana jest ich baza treningowa podczas całego turnieju. O godzinie 17.00 piłkarze rozpoczęli trening na bursztynowej arenie, który jest w całości otwarty dla kilki tysięcy kibiców.
- Na szczęście po meczu ze Słowacją zawodnicy nie narzekają na urazy - mówi dyrektor reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski.
W następnym spotkaniu fazy grupowej "Biało-Czerwoni" zmierzą się w sobotę w Sewilli z Hiszpanami.