Piłkarze Pogoni po powrocie z Danii odbyli w sobotę ostatni trening przed jutrzejszym meczem z Jagiellonią Białystok w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
Szczecinianie niepowodzenie w Lidze Konferencji Europy chcą sobie powetować sukcesem w piłkarskiej ekstraklasie. Na przełamanie w meczu z Jagą liczy wychowanek Pogoni i były piłkarz białostockiej drużyny Kamil Grosicki, który w tym sezonie jeszcze nie strzelił bramki.
- W tamtym sezonie pierwszą bramkę strzeliłem w meczu z Jagiellonią i od tamtej pory zeszło ze mnie ciśnienie. W tym sezonie jeszcze nie strzeliłem bramki, więc w niedzielę zrobię wszystko, żeby bramkę strzelić i żebyśmy wygrali. Na boisku czuję się dobrze, piłkarsko jestem dobrze przygotowany, więc teraz tylko brakuje tych bramek, więcej asyst, żeby zespół wygrywał. Wiemy, że ode mnie są wymagane konkretny. Miejmy nadzieję, że od jutra drużyna ruszy w górę tabeli a ja zacznę strzelać bramki i mieć asysty - powiedział Grosicki.
Niedzielne spotkanie Pogoni z Jagiellonią Białystok rozpocznie się o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie. Mecz piłkarzy będziemy relacjonować w audycji "Lato kierowców".
- W tamtym sezonie pierwszą bramkę strzeliłem w meczu z Jagiellonią i od tamtej pory zeszło ze mnie ciśnienie. W tym sezonie jeszcze nie strzeliłem bramki, więc w niedzielę zrobię wszystko, żeby bramkę strzelić i żebyśmy wygrali. Na boisku czuję się dobrze, piłkarsko jestem dobrze przygotowany, więc teraz tylko brakuje tych bramek, więcej asyst, żeby zespół wygrywał. Wiemy, że ode mnie są wymagane konkretny. Miejmy nadzieję, że od jutra drużyna ruszy w górę tabeli a ja zacznę strzelać bramki i mieć asysty - powiedział Grosicki.
Niedzielne spotkanie Pogoni z Jagiellonią Białystok rozpocznie się o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie. Mecz piłkarzy będziemy relacjonować w audycji "Lato kierowców".