Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
W niedzielny wieczór lepszy od Czarodziejów z Wydm okazał się Hydrotruck Radom, a kołobrzeżanie spadli na szóste miejsce w tabeli.
Mająca w tym sezonie problemy we własnej hali Kotwica chciała udowodnić, że pod koniec sezonu zasadniczego jest w dobrej formie. W niedzielny wieczór w Milenium nie zabrakło emocji, a do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. Więcej zimnej krwi w końcówce meczu zachowali goście i ostatecznie wygrali 93:95.

Chociaż Kotwica trafiła w tym spotkaniu aż 19 rzutów za trzy punkty, to trener gospodarzy Rafał Frank mówi, że kluczowa dla losów meczu była walka pod tablicami.

- Chcieliśmy wyrwać to zwycięstwo mimo tego, że mamy trochę problemów z dużymi graczami. Wiedzieliśmy, że będzie nam ciężko wygrać "deskę". To doświadczony zespół, wykorzystał nasze błędy. Nawet nie mogliśmy liczyć na trochę szczęścia, żeby czegoś nie trafili. Szkoda mi chłopaków; oddali w tym meczu dużo zdrowia i serca. To pokazuje, że możemy grać z każdym rywalem - powiedział.

Kotwica ma już zagwarantowany udział w fazie play-off, ale po porażce oddaliła się od miejsca w pierwszej czwórce, dającego atut gry decydującego spotkania we własnej hali.

Do końca sezonu zasadniczego pozostały dwie kolejki.

1 kwietnia Kotwica pojedzie do Bytomia, a cztery dni później w Kołobrzegu jej rywalem będzie Enea Basket Poznań.
Relacja Przemysława Polanina [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty