Koszykarze Kinga mają kryzys formy i są coraz niżej w Orlen Basket Lidze. Szczecinianie, po porażce z MKS-em Dąbrowa Górnicza 86:106, spadli na 7. miejsce w tabeli.
To siódma z rzędu przegrana mistrzów Polski w hali Netto Arena i ósma w tym sezonie.
Arkadiusz Miłoszewski, trener Wilków Morskich przyznaje, że ma problem, bo jego podopieczni grają obecnie słabo, zwłaszcza na własnym parkiecie.
- Po prostu wyglądamy źle i w ataku, i w obronie... Nie ma polotu, nie ma szybkości i nie ma jakichś akcji, które mogłyby zbudować naszą pewność siebie. I to jest dla mnie bardzo, bardzo niepokojące. Chociaż ciekawostka jest taka, że bardziej jest to u nas na parkiecie, niż na wyjeździe widoczne. Jesteśmy w słabym momencie naszej gry i to bardzo rzuca się w oczy, bo to nie są pojedynczy zawodnicy, to jest po prostu cały zespół... Nic nam nie pozostaje, tylko ciężko pracować i wrócić do naszej dyspozycji - podkreśla Miłoszewski.
W kolejnym meczu Orlen Basket Ligi, koszykarze Kinga Szczecin w sobotę na Górnym Śląsku zagrają z GTK Gliwice. W Szczecinie Wilki Morskie wystąpią 26 stycznia, kiedy to zmierzą się z wicemistrzem kraju Śląskiem Wrocław.
Arkadiusz Miłoszewski, trener Wilków Morskich przyznaje, że ma problem, bo jego podopieczni grają obecnie słabo, zwłaszcza na własnym parkiecie.
- Po prostu wyglądamy źle i w ataku, i w obronie... Nie ma polotu, nie ma szybkości i nie ma jakichś akcji, które mogłyby zbudować naszą pewność siebie. I to jest dla mnie bardzo, bardzo niepokojące. Chociaż ciekawostka jest taka, że bardziej jest to u nas na parkiecie, niż na wyjeździe widoczne. Jesteśmy w słabym momencie naszej gry i to bardzo rzuca się w oczy, bo to nie są pojedynczy zawodnicy, to jest po prostu cały zespół... Nic nam nie pozostaje, tylko ciężko pracować i wrócić do naszej dyspozycji - podkreśla Miłoszewski.
W kolejnym meczu Orlen Basket Ligi, koszykarze Kinga Szczecin w sobotę na Górnym Śląsku zagrają z GTK Gliwice. W Szczecinie Wilki Morskie wystąpią 26 stycznia, kiedy to zmierzą się z wicemistrzem kraju Śląskiem Wrocław.