Piłkarze Pogoni po trzech porażkach z rzędu odnieśli zwycięstwo w ekstraklasie. Szczecinianie pokonali Piasta Gliwice 2:1 w 11 kolejce rozgrywek. W roli trenera Dumy Pomorza udanie zadebiutował Duńczyk Thomas Thomasberg.
W 40 minucie gola dla Portowców strzałem głową zdobył Senegalczyk Mor Ndiaye. Do przerwy był jednak remis bo 43 minucie bramkę dla Piasta strzelił Białorusin Gierman Barkowskij. Wygraną zapewnił kapitan zespołu Kamil Grosicki, który w 89 minucie wykorzystał rzut karny pokonując bramkarza gliwiczan Słowaka Frantiska Placha efektowną podcinką tak jak podczas Mistrzostw Europy w 1976 roku zrobił to Czech Anton Panenka. Zwycięstwo powinno być okazalsze ale piłkarze Pogoni zmarnowali kilka wybornych okazji do zdobycia bramek.
Kamil Grosicki przyznał jednak, że w tym pojedynku liczyło się tylko zwycięstwo i komplet punktów. - Na pewno najważniejsze było zwycięstwo. Nie przypominam sobie meczu, w którym byśmy stworzyli tyle sytuacji. Nowy trener, wszyscy bardzo chcieliśmy i widowisko dla kibiców na pewno było piękne - wsparcie kibiców. To zwycięstwo po rzucie karnym w ostatnich minutach - fajna rzecz.
Kamil Grosicki przyznał jednak, że w tym pojedynku liczyło się tylko zwycięstwo i komplet punktów. - Na pewno najważniejsze było zwycięstwo. Nie przypominam sobie meczu, w którym byśmy stworzyli tyle sytuacji. Nowy trener, wszyscy bardzo chcieliśmy i widowisko dla kibiców na pewno było piękne - wsparcie kibiców. To zwycięstwo po rzucie karnym w ostatnich minutach - fajna rzecz.
Ekipa trenera Thomasa Thomasberga po piątkowym sukcesie awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli. W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin 19 października na wyjeździe zmierzą się z mistrzem Polski Lechem Poznań.
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 2:1 (1:1)
1:0 Mor Ndiaye 40'
1:1 German Barkovskiy 43'
2:1 Kamil Grosicki 89' karny


Radio Szczecin