Czarodzieje z Wydm nie dali rady Astorii Bydgoszcz. Astoria w tym sezonie jeszcze nie przegrała i również Kotwicy nie udało się pokonać lidera z Bydgoszczy.
Kołobrzeżanie mogli ten mecz wygrać, ale na 7 sekund przed końcem goście doprowadzili do stanu 85:85 i do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. W tej lepsi okazali się goście, którzy wygrali 91:89.
Trener Kotwicy Rafał Frank mówił po meczu, że kluczowe dla wyniku spotkania okazały się wyraźnie przegrane przez jego zespół zbiórki. - Bydgoszcz miała 20 zbiórek w ataku i one spowodowały, że musieliśmy jeszcze raz walczyć i bronić się, a to nas wiele kosztowało - podkreślał.
Szkoleniowiec gości Grzegorz Skiba podkreślił natomiast, że jego drużyna nie załamała się, gdy musiała gonić wynik i wróciła do meczu. - Naprawdę wiara do końca, wyszarpaliśmy ten mecz... Grało się nam tutaj bardzo ciężko - dodał Skiba.
Dla Kotwicy jest to już czwarta porażka w tym sezonie przy zaledwie dwóch wygranych.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Trener Kotwicy Rafał Frank mówił po meczu, że kluczowe dla wyniku spotkania okazały się wyraźnie przegrane przez jego zespół zbiórki. - Bydgoszcz miała 20 zbiórek w ataku i one spowodowały, że musieliśmy jeszcze raz walczyć i bronić się, a to nas wiele kosztowało - podkreślał.
Szkoleniowiec gości Grzegorz Skiba podkreślił natomiast, że jego drużyna nie załamała się, gdy musiała gonić wynik i wróciła do meczu. - Naprawdę wiara do końca, wyszarpaliśmy ten mecz... Grało się nam tutaj bardzo ciężko - dodał Skiba.
Dla Kotwicy jest to już czwarta porażka w tym sezonie przy zaledwie dwóch wygranych.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin