Na trawniku nieopodal Teatru Kana przy ulicy Zygmunta Duczyńskiego rozbito dwa drewniane namioty. W jednym rozpoczęły się warsztaty taneczne, w drugim pracownie witrażu.
Całość wraz z grządkami warzywnymi i barem tworzą "Ogród miejski". Jurty posłużą do spotkań i warsztatów. W czwartek tańce polskie, a w piątek węgierskie.
- A wszystko po to, by pokazać, jak to ludzie kiedyś umieli ze sobą spędzać czas - mówi prowadzący warsztaty Jacek Hałas. - Dziś mają problem, bo nie znają kroków jednego tańca. Ja uczę takich kroków, żeby potem wszyscy mogli się świetnie bawić.
Dziś jeszcze koncerty i przedstawienie czeskiego Teatru Krepsko i ich plenerowy spektakl na boisku Zespołu Szkół Sportowych przy ulicy Małopolskiej. - Po wszystkim zapraszamy do ogródka - mówi Marta Mikuła z Kany. - To swobodne miejsce przy Trasie Zamkowej, ale odgrodzone. Będzie się działo.
Wstęp na wszystkie działania Spoiw jest wolny.
- A wszystko po to, by pokazać, jak to ludzie kiedyś umieli ze sobą spędzać czas - mówi prowadzący warsztaty Jacek Hałas. - Dziś mają problem, bo nie znają kroków jednego tańca. Ja uczę takich kroków, żeby potem wszyscy mogli się świetnie bawić.
Dziś jeszcze koncerty i przedstawienie czeskiego Teatru Krepsko i ich plenerowy spektakl na boisku Zespołu Szkół Sportowych przy ulicy Małopolskiej. - Po wszystkim zapraszamy do ogródka - mówi Marta Mikuła z Kany. - To swobodne miejsce przy Trasie Zamkowej, ale odgrodzone. Będzie się działo.
Wstęp na wszystkie działania Spoiw jest wolny.