"Fascynujący barbarzyńca", "obrazoburca i skandalista"- tak krytycy i odbiorcy sztuki nazywają Leszka Żegalskiego, współczesnego polskiego malarza. Obrazy artysty zostały zaprezentowane szczecinianom podczas piątkowego wernisażu w Open Gallery przy Końskim Kieracie.
Wystawa określana mianem "tylko dla dorosłych" ze względu na tematykę obrazów - nie okazała się jednak tak bardzo kontrowersyjna, jak zapowiadano.
- Bardzo mi się podoba. Aż tak bardzo mnie nie szokuje, oglądam z przyjemnością - mówiła uczestniczka wystawy.
- Na początku malowałem trochę inne obrazy np. kopulujące pieski, krowy. Może to był rodzaj prowokacji, ale bardziej chodziło o to, żeby pokazać rzeczy normalne albo takie, które są, a my udajemy, że ich nie ma. Nagle pokazuje się to na zdjęciu lub obrazie i okazuje się, że to jest wulgarne - tłumaczył Żegalski.
Wystawę można oglądać do 20 września. Wstęp jest bezpłatny.
- Bardzo mi się podoba. Aż tak bardzo mnie nie szokuje, oglądam z przyjemnością - mówiła uczestniczka wystawy.
- Na początku malowałem trochę inne obrazy np. kopulujące pieski, krowy. Może to był rodzaj prowokacji, ale bardziej chodziło o to, żeby pokazać rzeczy normalne albo takie, które są, a my udajemy, że ich nie ma. Nagle pokazuje się to na zdjęciu lub obrazie i okazuje się, że to jest wulgarne - tłumaczył Żegalski.
Wystawę można oglądać do 20 września. Wstęp jest bezpłatny.