Pierwsze filmy konkursowe obejrzy w piątek publiczność 22. Europejskiego festiwalu dokumentART.
- W 10 blokach widzowie zobaczą ponad 50 filmów - mówi Bartosz Wójcik, dyrektor polskiej części dokumentArtu. - Te filmy mówią o ważnych aspektach dzisiejszego świata albo bardzo ważnych i niekoniecznie wesołych np. kwestia Palestyny. Są też pokazane bardzo ciekawe procesy zachodzące we współczesnych Chinach. To pigułka wiedzy o współczesnym świecie.
- W konkursie jest także wiele polskich filmów, bardzo klasycznych w formie, ale porządnie zrealizowanych - kontynuuje Wójcik. - Polskie kino dokumentalne w Europie nie ma się czego wstydzić. Pokazujemy polskie filmy nie tylko dlatego, że to polski festiwal, ale dlatego, że to dobre filmy.
Pierwszy blok konkursowy w Kinie Zamek o 17, kolejny o godzinie 19. Po pokazach dyskusja z twórcami.
- W konkursie jest także wiele polskich filmów, bardzo klasycznych w formie, ale porządnie zrealizowanych - kontynuuje Wójcik. - Polskie kino dokumentalne w Europie nie ma się czego wstydzić. Pokazujemy polskie filmy nie tylko dlatego, że to polski festiwal, ale dlatego, że to dobre filmy.
Pierwszy blok konkursowy w Kinie Zamek o 17, kolejny o godzinie 19. Po pokazach dyskusja z twórcami.